niedziela, 28 grudnia 2008

Super Pałka i Furmanka


Formacja Nieżywych Schabuf powstała w słynnym z piosenki T.Love, IV Liceum Ogólnokształcącym im. Sienkiewicza w Częstochowie w 1982 roku a założycielami byli uczniowie pierwszej klasy Jacek Pałucha i Robert Ociepa. Po roku prób tego niezobowiązującego tworu , dokoptowaniu kolejnych muzyków i kilku lokalnych występach, które bardziej przypominały happeningi niż koncerty, grupa zawitała do stolicy. Pierwszy jak sami podkreślają z prawdziwego zdarzenia koncert odbył się w Remoncie i spowodował że grupa o dziwnie brzmiącej nazwie Formacja Nieżywych Schabuf zaczęła być rozpoznawalna w kręgach alternatywnych. Rok później zagrali w Hybrydach a w 1985 roku w Jarocinie i na Zlocie Młodzieży Cynicznej w Gdyni. Ale zanim wystąpili na jarocińskich deskach ich nagrania pojawiły się w Rozgłośni Harcerskiej.
W jednym z wywiadów Jacek Pałucha wspomnia :
"To było tak. Na jesieni 1984 r. nagraliśmy nasze pierwsze piosenki, które potem chodziły w Rozgłośni Harcerskiej. Ale one nie były nagrywane tam na miejscu w Warszawie, tylko w Częstochowie w studenckim studiu radiowym na dwóch śladach. A wszystko to co było następstwem stało się przez Muńka z T.Love. To on wziął wspomniane nagrania i pokazał je Chełstowskiemu i ten koniecznie nalegał, abyśmy przyjechali w 1985 r. do Jarocina. Ale żeby było jeszcze lepiej - zespół na miesiąc przed koncertem się rozpadł. I tam do Jarocina pojechał zupełnie nowy skład. I tak samo było wcześniej ze wspomnianą Rozgłośnią Harcerską. Paweł Sito dostał od Muńka taśmę, i tak się to w radiu potem dalej potoczyło.
Wtedy było kilka audycji, w których grano taką - powiedzmy - nieprzyswajalną muzykę dla przeciętnego zjadacza chleba. I takie były początki tych moich muzycznych doświadczeń. Do tego same działania artystyczne polegały na tym, aby się zwyczajnie odróżnić czymś od reszty. Pamiętam nawet, że jak graliśmy w Jarocinie i prawie wszyscy śpiewali o skrobankach i bombie atomowej, my śpiewaliśmy zupełnie o czymś innym i graliśmy nie punk-rocka ale taką muzykę... z zupełnie innej muzycznej półki".

W 1987 roku grupa nagrała kilka utworów dla radiowej Trójki a rok później dograno kolejne z myślą o płycie długogrającej, która ukazała się w 1989 roku. Była zbiorem utworów o mniej lub bardziej pastiszowym zabarwienu w którym odnaleźć można fascynację muzyką elektroniczną spod znaku Kraftwerk oraz elementy muzycznego kabaretu ze swoistym, niepodrabialnym poetyckim klimatem. Pałucha zawsze podkreślał że FNS nie jest grupą rockową. Dla niego liczył się surrealizm, zabawa słowem i absurdem. Płyta odniosła spory sukces a utwory jak "Klub wesołego szampana","Swobodny Dżordz" czy "Palę Faję" dostały się na listy przebojów stając się wielkimi hitami.
Na początku 1989 roku, czyli jeszcze przed wydaniem "Wiązanki melodii młodzieżowych", Formację Nieżywych Schabuf opuścił jej założyciel i lider Jacek Pałucha.

"W pewnym momencie przestało mi się chcieć grać z tymi ludźmi. Nie było to już takie jak kiedyć, gdy graliśmy właściwie tylko dla przyjemności i była to dla wszystkich autentycznie fajna zabawa. Nie chciałem grać non stop koncertów - kiepsko przygotowanych od strony organizacji, na beznadziejnym sprzecie - po prostu chałtur, w dodatku za śmieszne pieniądze. Poza tym muzyka zaczeła zmierzać w jakąś dziwną stronę, która mi się zupełnie nie podobała. Działo się to za moimi plecami - chłopcy sami zmieniali aranżacje i wychodziła z tego jakaś rockowizna.
Głównym powodem rozpadu było odcinanie kuponów od tego, co się kiedyś robiło i bazowanie na popularności kilku piosenek.
Czyli konkretnie mówiąc, koncertów na rożnych dziwnych imprezach - cały czas z tym samym repertuarem, jakieś wywiady, programy TV i oczekiwanie ... nie wiem na co - chyba na to, że któregoś dnia przyniosą w teczce kolejną płyte, od której znowu będzie można odcinąć kupony. W tej chwili jest dość nieprzyjemna sytuacja, ale gdybym wyrzucił tamtych ludzi z zespolu i wziął nowych muzyków, to też by nie było w porządku, bo oni coś jednak zrobili przez te 2 lata. Mało, ale jednak. Z drugiej strony nie mogłem dopuścić do sytuacji, w której Formacja stałaby się kolejną wieśniacka kapelą, która jeździ w trasy, pije piwo, powoli się kończy i udaje, że jest OK. Mnie nie ciesza takie koncerty. Myślę, że trzeba to robić bardzo dobrze i dostawać za to poważne pieniądze, albo nie robić tego wcale, bo staje sie to upokarzające. Lepiej już robić gwoździe.

I to właściwie był koniec Formacji, bo to co stworzyli po odejściu Pałuchy, mnie już mało interesuje.
Jacek Pałucha z nowym zespołem Furmanka (w składzie m.in. Wojciech Płocharski oraz gitarzysta Paweł Orzeł) już w 1990 roku nagrał utwory na kolejną płytę. Materiał ukazał się wyłącznie na kasecie wydany przez mało profesjonalną firmę nie mającą wystarczającej siły przebica i dlatego przeszedł prawie niezauważony. Grupa istniała jeszcze jakiś czas aż wkońcu umarła śmiercią naturalną a lider zajął się swoją największą pasją życia - malarstwem i do dzisiaj jest wziętym artystą. Wystąpił później jeszcze w filmie Łukasza Wylężałka "Balanga" gdzie zagrał jedną z głównych ról. Ale tak do końca jednak nie zaprzestał przygody z muzyką, w 1996 roku wydał z zespołem Super Pałka i Najeźdźcy z Kosmosu płytę "Marsjańskie ogórki" , dwa lata temu miał już gotowy materiał na kolejną płytę i od czasu do czasu zaskakuje nas nowymi projektami jak np. utwór nagrany w duecie z rapującą Hanką Bielicką.


FNS -Jarocin84 (kaseta zgłoszeniowa)


http://www.megaupload.com/?d=51Y7OIKR


FNS - Jarocin85


http://www.megaupload.com/?d=5WIPEVJV



FNS - Koncert (1988)


http://www.megaupload.com/?d=859ZCH4E



FNS - Wiązanka Melodii Młodzieżowych (1989)


http://rapidshare.com/files/94199894/Formacja_Niezywych_Schabuff_-_Wiazanka_Melodii_Mlodziezowych.zip


Furmanka (1990)

01.Za Siodma Gora.
02.Golas (Idzie Do Nas).
03.Dziewucha Bez Ucha.
04.Dzdzownica.
05.Dawno Temu.
06.Skarb.
07.Afro.
08.Rudy Kon.
09.Zew Ktulu.
10.Furmanka.

http://rapidshare.com/files/19577731/Pa__322_ucha_Furmanka.rar


Superpałka i Najeźdzcy z Kosmosu - Marsjańskie Ogórki (1996)



http://www.voila.pl/410/etvgu/

środa, 24 grudnia 2008

Święta,Święta

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, wszystkim odwiedzającym mój blog życzę tego samego co rok temu.

Zdrowia i spokoju!
Niech Wam się spełnią wszystkie świąteczne życzenia!
Nie chorować !
Opłatki łamać!
Prezenty rozdawać!
Jadło z umiarem testować!
Kolędy śpiewać!
Gości tolerować!
Pały nie zalać!
Jednym słowem - relaksować się!
I żeby Nowy Ro(c)k był lepszy od starego.


Ziyo - Kolędy


http://www.sendspace.pl/file/ceWXzV1S/
http://rapidshare.com/files/167231676/ZiKol_up_by_Yom.rar



Różni wykonawcy - Bluesowa Nowina


1. Jan "Kyks" Skrzek - Twój blask ich poprowadzi
2. Kidnaper - Pójdźmy wszyscy
3. Cree - Wesołą nowinę
4. Grzegorz Kapołka Band - Gdy śliczna panna
5. Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa - Właśnie ten dzień
6. Queen B & Snake Blues Quartet - Dzisiaj w Betlejem
7. Mietek Blues Band - Choćby na jedną noc
8. Roman "Pazur" Wojciechowski Band - Bóg się rodzi
9. Riders - Miłość
10. Cienkie Bolki - Blues dla Jezusa
11. Monkey Business - Cicha noc
12. Tortilla Flat - Z daleka
13. Double Six - Jezus Malusieńki
14. Easy Rider - Choć na chwilę
15. Adam Łomania - Przybieżeli do Betlejem
16. After Blues - Sen daltonisty
17. Andrzej Urny Band - Gdy się Chrystus rodzi

http://www.megaupload.com/?d=0MKP8STG

sobota, 20 grudnia 2008

Kuba i Trawnik


"Powstali w 1979 roku, na warszawskim Żoliborzu. Bazą była piwnica w willi na ulicy Lechonia, w której mieszkali państwo Bień z synem Krzysztofem, który to został wokalistą zespołu. Od jednej z części samochodu nazwali sie Differ. Zainspirowani wówczas muzyka lat 60. i 70. grali w warszawskich liceach, powoli dojrzewali do wypracowania własnej ścieżki muzycznej. Na początku lat 80. zmienili nazwę na "Sukces", zmienił się skład zespołu, pojawił się menadżer. Nadal kluczem programu były covery znanych i sławnych, ale pojawił się też własny repertuar. Na jednym z koncertów, granym dla fanklubu "Beatlesów" w teatrze Ochota, podbili serca słuchaczy dwoma standardami popularnego zespołu. Niestety, zaproponowane po nich własne klimaty nowofalowe i punk, były nie do przyjęcia przez ortodoksyjnych wyznawców czwórki z Liverpool.
W 1981 roku zespól wszedł do "Riviery Remont". Znowu nastąpiły zmiany w składzie oraz w stylu, który coraz bardziej oscylował w kierunku ska i reggae zmieszanego z rockandrollem lat sześćdziesiątych . Pojawił się nieżyjący już saksofonista Henryk Wasążnik, który na nowo ochrzcił zespół. Od Pól Mokotowskich, na których się spotykali, zyskali nazwę "Trawnik". W 1982 roku Remont wysłał TZN. XENNE, Deuter i Trawnik na festiwal "Open Rock". "Punky reggae ska" zyskało uznanie jury i Trawnik wystąpił w koncercie finałowym . Niestety, obowiązek służenia Ojczyźnie zdekompletował zespół co spowodowało że w roku 1984 zawiesili działalność. Nadal jednak w piwnicy Bieniów spotykali się muzycy - miedzy innymi Muniek Staszczyk, Jacek Kleyff, Kuba Sienkiewicz, Krzysztof "Banan" Banasik, Wojtek Szewko, Marek Kanclerz, Rafał Kwaśniewski i wielu innych muzyków tworzących warszawską, niezależną scenę.
Od 1984 do 1988 roku w piwnicy grało "Miasto" - Marcin Rybak i Krzysztof Bień oraz Piotr Łojek, Darek Wasilewski (Futurobnia) i Kuba Sienkiewicz i to wlasnie z "Miasta" powstały "Elektryczne Gitary". Rok 1994 przyniósł Elektrycznym Gitarom prawdziwy sukces rynkowy, Kuba Sienkiewicz zaczął namawiać kolegę z "Miasta" - Krzysztofa Bienia - do odkurzenia nut. Namowy zwieńczyła w 1995 roku płyta o charakterze retrospektywnym - "Trawnik" - "Czarodzieje" , wydana przez firmę "SP Records". Gościnnie wystąpił na niej Kuba Sienkiewicz. W drugim składzie "Trawnika" grali Krzysztof Bień, Marcin Rybak, Mikołaj Kuczkowski, Marian Radzikowski, Andrzej Owczynnikow, Henryk Wasążnik i Marek Kaim.
"Trawnik" wrócił na scenę i koncertował praktycznie po całej Polsce, został zaproszony także do "Swojskich klimatów", "Kawy czy herbaty" oraz "Gramy". Po śmierci Henryka Wasążnika nastapiła krótka przerwa w działalności zespołu, który wrócił na scenę w całkowicie zmienionym składzie. Do Krzysztofa Bienia dołączyli Wojciech Szewko ("Krew", "Toxix", "Varsowin" ) , Sylwester Kozera (bandżolista i lider Kapeli Czerniakowskiej) , gitarzysta Robert Berger i perkusista Tomasz "Memel" Tarczyński. Od listopada 1999 do stycznia 2000 roku Trawnik nagrywał drugą płytę - "Sztajerska". Ta płyta przedstawia korzenie zespołu, nawiązuje do zapomnianego już dawno warszawskiego folkloru, dobarwionego ska, reggae i punkiem.Wydawcą zostaje firma "ARS Mundi". Utwory takie, jak "Franek", "Zinedin Zidane" (umieszczony między innymi na składance Wykopmy Rasizm ze Stadionów), czy "Wieczorek Taneczno - Bokserski, przyniosły zespołowi uznanie zarówno starszych fanów dokonań zespołu, jak i młodszej części widowni, związanej z rosnącą modą na ska. W 2001 roku "Trawnik" nagrywa swoją wersję "Telewizji" zespołu "Kryzys" na składankę "Tribute to..." wydaną przez wydawnictwo "W twoich oczach". W czerwcu 2002 roku zespół skończył nagrywanie nowego materiału. Repertuar zgromadzony podczas sesji nagraniowej można określić jako mix ska w stylu 2 Tone (zespoły taki jak The Beat czy The Specials) z reggae, swingiem, czy nawet acid jazzem. Płyta ukazała się nakładem własnym zespołu w lipcu 2003 roku pod tytułem "FAFARAFA".
Tekst pochodzi ze strony http://www.trawnik.waw.pl/ i skopiowałem go bez pozwolenia.
Aktualnie zespół działa w następującym składzie:

Krzysztof Bień - śpiew
Wojciech Szewko - bas, śpiew
Robert Berger - gitara
Serge Odorowski - gitara
Ramon Ślefarski - perkusja
Tomasz Hołówka - saksofon

Kuba Sienkiewicz i Trawnik - Czarodzieje.(1994)


1.Trawnik,
2.Rokowy Betowen,
3.Kwiat Jabłoni,
4.Marymoncki Dżon,
5.Franek, ja i Hela,
6.Czarodzieje,
7.Kanada Ameryka,
8.Odchodzimy,
9.Szary Blus,
10.Przyspieszenie,
11.Wademekum,
12.Dni pogardy,
13.Nie boję się, sen,
14.Sen
15.Zielony ptaszek,
16.Animatefma,
17.Komornik

środa, 17 grudnia 2008

Reuploads

Do św. Mikołaja dla Konradka.


Ryszard Skibiński - Ostatni Koncert


01. Blues łąkowy
02. Maszynka łąkowa
03. Come on
04. Taki sobie blues
05. Double R Song
06. Kim jesteś - listonoszem
07. Go-Go-owiec
08. Ballada dla M
09. Taki sobie rock`n`roll






Jan "Kyks" Skrzek - Górnik Blues


01. Introdukcja (Orkiestra Dęta KWK 1 Maja)
02. Jasiowe granie
03. Granice szczęścia
04. Fifaczek blues
05. Górnik Blues cz. I
06. Górnik blues cz. II, To byl chłop
07. Majster dajcie mi córkę
08. Hotel "Europejski"


http://www.megaupload.com/?d=BBT05ZXT

sobota, 13 grudnia 2008

13.12.81


Holy Toy

Długo zastanawiałem się co tu wrzucić w kolejną rocznicę, wiadomo jaką. Wybrałem muzykę tak mroczną ,surową, ponurą i dołująca jak czasy w których była tworzona.
Holy Toy to druga grupa (po De Press) założona w Norwegii w 1982 roku przez Andrzeja Dziubka , emigranta z Podhala. Ta awangardowo-eksperymentalna grupa przez siedem lata swojego istnienia, zarejestrowała kilka znaczących dla muzyki post nowofalowej albumów, jak „Warszawa”, „Panzer and Rabbits”, „Pact of Fact”. Dziubek wraz ze swym partnerem, znanym również z awangardowej formacji When, Larsem Petersenem, otworzyli wiele nowych muzycznych przestrzeni dla muzyki improwizowanej, industrialu, elektronicznej awangardy. "Warszawa" to pierwszy longplay grupy, uważany w Norwegii (podobnie jak cała twórczość Holy Toy) za kultowy, nagrany jako reakcja na wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. Formacja zdobyła pewien rozgłos w Europie i występowała na jednej scenie obok takich sław jak Nick Cave i Swans. "Dokument" jest składanką ,wydaną przez krakowski Music Corner a zawierającą najbardzej reprezentatywne utwory z twórczości formacji. W Polsce niestety jej albumy przeszły prawie niezauważone i grupa nie zyskała takiego rozgłosu jak De Press, kolejne dziecko Dziubka.



Warszawa (1982)



http://www.megaupload.com/?d=OGVPNESL



Soldier Toy (1982)


http://www.megaupload.com/?d=FAK8XKMY



Panzer and Rabbits (1984)


http://www.megaupload.com/?d=20VI1DF4



Dokument (1994)


http://www.megaupload.com/?d=3M2UHV8X

P.S
Kłaniam się nisko Sytrii za udostępnienie "Panzer & Rabbits"

wtorek, 9 grudnia 2008

Mech - single

Trzy single grupy Mech na życzenie toller'a . Jak widzicie Mikołaj się nie opier...tego.

Mech - Single

Romantic Blues / Ogród snów
Królewski poker / TV Super Star
Kaskader / Tir


Cisza jest nic się nie dzieje...

Składanka Tonpressu wydana w 1988 roku prezentowała zespoły z szeroko rozumianej sceny alternatywnej. Większość utworów została nagrana w studiu CSS pod okiem Waltera Chełstowskiego i Igora Czerniawskiego. Dla jednych grup były to pierwsze profesjonalnie zarejestrowane nagrania , dla innych pierwsze i jedyne. Ot, kawałek historii.
Płyta na życzenie czytelnika o nicku robert4y, w ramach mikołajkowego tygodnia spełnionych życzeń.


Cisza jest nic się nie dzieje... (1988)

sobota, 6 grudnia 2008

Young Power part 2

Dzisiaj płytka którą zamierzałem już dawno tu umieścić niejako w uzupełnieniu do wcześniejszego posta o tej formacji. Ponieważ mamy już okres przedświąteczny a więc i czasu na pisanie niewiele, nadarzyła się świetna okazja aby ją właśnie teraz zaprezentować. Więcej informacji o grupie można znaleźć tutaj : http://musicblog-piotrk.blogspot.com/2008/05/young-power.html
Poza tym jeśli chcielibyście aby jakieś rzeczy wrzucić ponownie; teraz jest na to odpowiedni czas. Piszcie jaki reupload chcielibyście a w miarę możliwości czasowych i jeśli to jeszcze posiadam, postaram się spełnić prośby. Będzie to taki mikołajkowy prezent ode mnie dla Was.


Young Power - Man of Tra (1989)


http://www.megaupload.com/?d=T469RYC9

środa, 3 grudnia 2008

M-kwa

Popularność tutaj polega na czymś zupełnie innym, jeżeli chodzi o takie zespoły jak my. Tutaj nikt nie wyda nam płyty, nie zrobi teledysku. Ale ludzie, którzy przychodzą na koncerty mają magnetofony i nagrywają. I to przechodzi z rąk do rąk - to wypowiedź Gumy lidera Moskwy z dokumentu filmowego "My blood Your blood" nakręconego przez BBC w 1986 roku.



Oto co autorzy "Encyklopedii Polskiego Rocka" napisali o grupie.
"Zespół powstał we wrześniu 1983 roku w Łodzi założony przez wokalistę i gitarzystę Pawła "Gumę" Gumolę , basistę i wokalistę Piotra "Rogoza" Rogozińskiego i perkusistę Tomasza Grona. Od samego początku wyróżniał się Guma - który z czasem stał się symbolem polskiej sceny niezależnej lat 80., przede wszystkim punkowej, ale nie tylko, co symbolizowały choćby jego nietypowe, bo długie blond włosy.
W 1984 roku Moskwa zakwalifikowała się do konkursu F M R w Jarocinie, gdzie weszła do "złotej ósemki". Sukces ten umożliwił muzykom odbycie sesji nagraniowej w studiu Radia Łódź. Cztery utwory ("Wstań i walcz", "Anarchia", "Co dzień" i "Samobójstwa") wraz z innymi - zarejestrowanymi na tzw. "setkę" w jednej z rozgłośni studenckich, trafiły na kasetę "Nigdy!", rozprowadzoną przez sam zespół. "Nigdy!" spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem punkowej publiczności, z czasem zyskując status wydawnictwa niemal kultowego. Kaseta pokazała, że agresywną w wyrazie muzykę - inspirowaną GBH i Discharge - Moskwa potrafiła przekonująco wyposażyć w nihilistyczne teksty zakorzenione w polskiej rzeczywistości.

Po sukcesie kasety, a przede wszystkim po sukcesie w Jarocinie, Moskwa dała prawie pięćdziesiąt koncertów, prezentując się m.in. na Rockowisku 84, FAMIE 85 w Świnoujściu, Rock Arenie 85 oraz na kolejnych festiwalach jarocińskich - w 85 i w następnym roku. Jarocin 86 okazał się szczególnie ważny w historii zespołu za sprawą telewizji BBC, kręcącej wówczas film o polskim rocku "My Blood Your Blood". W filmie Guma wypowiedział słynne zdania "My name is Paul. Jeżeli mam mówić dalej, to musicie mi dać samochód i muszę się nim przejechać".
W tym okresie w polskich mediach nazwę zespołu ze względów cenzuralnych wymawiano i pisano jako M-kwa.
Wkrótce następiły zmiany w składzie. Najpierw Rogoza zastąpił Darek "Balon" Adryańczyk. W 86 roku w Jarocinie Gumie towarzyszyli już nowy basista Darek "Maleo" Malejonek i nowy perkusista Tomasz "Gogo Szulc" Kożuchowski (Armia; ex - TZN Xenna, Tilt). Szczególne znaczenie miało przyjście Malejonka, dzięki któremu Moskwa zmieniła oblicze na mniej nihilistyczne w warstwie tekstowej i bliższe rockowemu "środkowi" w warstwie muzycznej. Zmianę tę uwiecznił album "Moskwa", wydany dopiero na początku 89 roku a zawierający wygładzone wersje sztandarowych utworów z wczesnego repertuaru. Na płytę trafiły też wszakże kompozycje zarówno o prawdziwie punkowym poziomie agresji (np. "Urodziłeś sie by żyć" i "Słyszę"), jak i takie, które mogły urzec melodią (np. "Kochać chcesz", "Nie okłamiesz prawd"). Ten doprawdy znakomity longplay (na którym Gogo Szulc podzielił się partiami perkusji z Piotrem "Stopą" Żyżelewiczem z Kultury i Izraela) paradoksalnie osłabił pozycję zespołu, któremu ortodoksyjna część publiczności zarzuciła zdradę. W roku 87 (i potem w 90) grupa zaliczyła Róbrege, a w 89 Zadymę na warszawskim Torwarze, poza tym regularnie występowała na Nowej Scenie.
Od momentu nagrania pierwszego albumu do roku 90 Moskwa wielokrotnie zmieniała skład. W tym okresie przez grupę przewinęli się m.in. Piotr "Dyda" Czyszanowski (bg; Blitzkrieg), Piotr Jełowicki (g), Dariusz Bełdowski (bg), Robert Hajduk (dr). Pod koniec lat 80. zespól ciążył ku heavy metalowi, co udokumentował album "Życie niezwykłe" (90) - nagrany przez Gumę, Stopę i basistę Mr Ofika (w sesji na prawach gościa wziął też udział Jełowiecki). "Życie niezwykłe" jednak wyraźnie ustępowało "Moskwie". Ostatnie koncerty Moskwy prowadzonej przez Gumę miały miejsce w niemieckim Hagen (jesień '90). Guma zajał się potem medytacją i wyjechał na krótko do Indii. Po powrocie stanął na czele formacji "5000 lat", w której bez powodzenia komercyjnego grał do 2000 (m.in. w Jarocinie 94). Nastepnie założył reggae'owo-dubowy Ocean.

Tymczasem po roku od czasu zakończenia działalności przez Moskwę, Balon (g, voc), Maciek (bg) i Szmalec (dr) próbowali zdyskontować dawną sławę zespołu, występując pod starą nazwą na festiwalu Węgorzewo '92. Jednak występ ten zakończył się absolutną katastrofą, co udowodniła dokumentująca go kaseta "Live!" (93).W roku 2001 ukazał się (fatalnie brzmiący) album "1984 koncert" z zapisem występu Gumy, Rogozińskiego i Grona w Łodzi w maju 84 - co skłoniło Gumę do reaktywowania zespołu. Prócz niego w skład nowej Moskwy weszli: Tomek Wojciechowski (g; ex - Blitzkrieg, Jezabell Jazz), Jacek Spinio (dr), Krzysiek (bg).
Dyskografię Moskwy uzupełnia składankowa kaseta "Porzucona generacja" z 98 roku (zawierająca zapis wspomnianej sesji w Radiu Łódź uzupełnionym późniejszym "Dalekim domem").
Spośród dawnych partnerów Gumy największą popularność zdobyli Malejonek (który utworzył Houk i 2Tm 2,3, grał również w Izraelu i Armii), Stopa (Voo Voo, również Armia) i Gogo Szulca (Brygada Kryzys). Jełowicki był szefem swojego PJ Band (albumy "Rockowanie" i "Cash") oraz współautor kaset wideo z lekcjami gry na gitarze, a także nagrywał z Subway."


Nigdy (1984)


01. Nigdy
02. Za kratami
03. Tylko patrzymy
04. Czarna data
05. Powietrza
06. Wasze ja
07. Światło
08. Propaganda
09. Fita fita
10. Dzień ocalenia
11. Wstawaj i walcz
12. Pokolenie małp
13. Slogan
14. Sam dalej
15. Vistula
16. Problem
17. Samobojstwa
18. Masturbacja
19. Krzyk
20. Koniec

http://rapidshare.com/files/26615715/1986__reedycja_2003__-_Moskwa_-_Nigdy.rar
hasło: guber666


Moskwa (1989)


http://www.megaupload.com/?d=DGQBOXBH



Życie Niezwykłe (1990)


http://www.megaupload.com/?d=QK5OH416